Zgodnie z informacjami podawanymi przez media zajmujące się finansami i analityką rynkową, w marcu 2022 r. indeks cen żywności wzrósł o 12,6%. W porównaniu z rokiem poprzednim wzrost wyniósł 33,6%, a w zestawieniu z marcem 2020 aż 67,4%! W świetle takich podwyżek to nic dziwnego, że coraz więcej Polaków zastanawia się, jak oszczędzać na jedzeniu. Podstawą jest wyeliminowanie marnowania żywności. Sporo pieniędzy zostaje w budżecie po zrezygnowaniu z posiłków w restauracjach na rzecz samodzielnego przygotowywania kolejnych dań.
Jak oszczędzać na jedzeniu? Przede wszystkim nie marnuj żywności!
Co roku Polacy wyrzucają do śmieci ok. 5 milionów ton żywności. Przyczyny takiego stanu rzeczy są bardzo różne. Sklepy pozbywają się zalegającego towaru, gdyż przekazanie jedzenia potrzebującym jest dla nich bardziej kosztowne i skomplikowane formalnie. Tu warto dodać, że upływ terminu na opakowaniu nie zawsze oznacza koniec faktycznej przydatności produktu do spożycia. Wiele sklepów wydziela specjalne półki z przecenioną żywnością, dla której zbliża się data graniczna (i obowiązek wycofania jej ze sprzedaży).
Problemem konsumentów jest to, że kupują zwyczajnie za dużo. Nie są w stanie zjeść wszystkiego, zanim artykuły spożywcze faktycznie zaczną się psuć. Jak oszczędzać na jedzeniu i robić zakupy z głową? Oto metody, które warto znać:
- kupuj tylko to, co naprawdę potrzebne;
- listę zakupów spisuj po dokładnym sprawdzeniu lodówki, szafek w kuchni itd.;
- nie wchodź do sklepu, kiedy doskwiera ci głód;
- rozsądnie korzystaj z promocji sprzedażowych (niektóre okazje zachęcają do robienia zapasów, ale nie możesz przesadzić z ilością);
- ew. nadwyżki zamrażaj;
- dokładnie sprawdzaj ceny na półkach (przeliczaj je do jednej wielkości, np. za kilogram – takie informacje zwykle podawane są drobnym drukiem).
Aby jeść smacznie i dietetycznie polecamy: przepisy na diecie ketogenicznej
Jak oszczędzać na jedzeniu – miejsce stołowania, jakość żywności
Wyjście do eleganckiego lokalu zapewnia mnóstwo przyjemnych doznań. I to nie tylko smakowych! Wystrój restauracji, jakość obsługi – to i wiele więcej musi się zwrócić właścicielom w przychodach za serwowane potrawy lub rezerwację stolików. Niektóre popularne miejsca dodają do tego tzw. podatek od prestiżu. Jeśli kwestie towarzyskie są drugorzędne względem budżetu, równie dobrze możesz gotować w domu.
Zajmie to więcej czasu, zużyjesz trochę prądu i gazu… Ostatecznie i tak zapłacisz mniej. Niektórzy opisują nie tylko, jak oszczędzać na jedzeniu, ale też zachować jego przyzwoitą jakość. Wcale nie musisz zaopatrywać się w wyłącznie produkty przecenione, z krótkim terminem ważności. Zamiast tego:
- poszukaj tańszych odpowiedników markowych artykułów o porównywalnym składzie;
- kupuj produkty sezonowe wtedy, kiedy jest ich dużo na rynku;
- zlikwiduj pośrednictwo sklepu – np. umów się z rolnikiem na bezpośrednie, regularne dostawy. Przy stałym zamówieniu masz większą szansę na utargowanie zniżki.
To, jak oszczędzasz na jedzeniu, wpływa na nie tylko na twój budżet
Jakość, skład spożywanych produktów ma realne przełożenie na stan zdrowia. Kupowanie półproduktów zamiast przetworzonych gotowców – np. pomidorów zamiast sosu – zwykle wychodzi i taniej, i korzystniej dla organizmu. Ceną za to będzie twój czas, potrzebny na przygotowanie posiłku. Zawsze możesz gotować więcej, ale rzadziej, na 2–3 dni do przodu. Możliwości masz mnóstwo. I tylko od ciebie zależy, jak oszczędzać na jedzeniu bez uszczerbku dla codziennego komfortu.